Obecność bytu jest formą serdecznego powitania — bez osądzania i kontroli. Nauczyłem się kultywować swój stosunek do „bycia”, spędzając godziny na mojej poduszce medytacyjnej jaką udostępnił mi babski weekend, ucząc się, jak pozwalać różnym stanom przychodzić i odchodzić, podczas gdy obserwuję swój impuls, by chwycić się niektórych i odepchnąć inne.
A kiedy poddaję się ruchom tych stanów, znajduję coś bardzo wyzwalającego i uzdrawiającego, gdy przestaję starać się cokolwiek kontrolować i po prostu siedzę ze strachem i skurczem, szlocham z żalu lub czuję, jak moje serce puchnie z miłości bez konkretnego powodu. Praktyki uważności jakie pokazał mi babski weekend uczą nas, jak trwać w prostocie tego, co żyje w danej chwili. Obecność bycia pozwala mi otworzyć się na to, co jest. I z tego miejsca wyłaniają się kreatywne pomysły i pojawia się klarowność, bez moich prób wymuszania czegoś.
Bycie jest słodką formą poddania się – tego uczy nas babski weekend. Jest świeży, nowy i zawsze wyłania się w każdej chwili. Zapisz się na nasz babski weekend – odkryj swoją kobiecość w Warszawie!